

Apartament w Sopocie położony jest tuż przy plaży, a okolica tonie w zieleni. Właściciele, którzy na co dzień mieszkają za oceanem, nie mogli się oprzeć tej lokalizacji. Dzisiaj przyjeżdżają tu aby odpocząć. Ale nie tylko. Jest to miejsce licznych rodzinnych spotkań. Stąd naturalny podział przestrzeni na dwie strefy gościnną i prywatną. Część wspólna jest jasna , główną rolę gra widok za oknem. I to właśnie tutaj jest stół – punkt wszystkich spotkań. Tło dla mocnych kolorystycznych akcentów stanowi jasna zieleń. Łazienka gościnna jest utrzymana w tej samej tonacji.
Zupełnie inna w charakterze jest część prywatna właścicieli. Jest to azyl i miejsce wyciszenia. Dominują tu ciemniejsze, głębsze tony, a wybarwienie drewna odbiega od reszty domu. Obok sypialni jest tu osobista łazienka i garderoba. Wszystkie utrzymane w jednym charakterze. Łazienkę stanowi ciemny kubik, a do wnętrza prowadzą drzwi z ryflowanego szkła. Są tu też ciemne kotary. W łazience pojawiają się ciemne płytki , które jakby pochłaniają światło i sprawiają wrażenie miękkich. Wszystkie te elementy mają łagodzić uciążliwą dla właścicieli zmianę strefy czasowej.
We współpracy z Roksaną Dobrzyńską
Zdjęcia zrobiła Roksaną Dobrzyńską



















